W historii migracji ludów barbarzyńskich na południe w III i IV stuleciu było wiele przełomowych wydarzeń. Jednym z nich bez wątpienia było pojawianie się na dalekich, wschodnich rubieżach Europy Hunów – wojowniczego azjatyckiego ludu, który z impetem spychał kolejne grupy etniczne w kierunku rzymskiego limesu. Panika jaką wywołali Hunowie znacznie wyprzedzała postępy ich wojsk. Znamy historię migracji Gotów w obręb granic cesarskich i ich zrywu przeciwko wyzyskowi podatkowemu, który zakończył się spektakularnym sukcesem w bitwie pod Adrianopolem 9 sierpnia 378 roku. Jak jednak dalej potoczyły siłę losy tego bitnego ludu, który uciekając przed huńską nawałą postanowił rzucić rękawicę rzymskim oddziałom? Kim był Alryk, który zaskoczył wielu rzymskich polityków i przekroczył Alpy? W dzisiejszej Kartce z kalendarza o niespodziewanej inwazji z 18 XI 401 roku…

Bunt przeciwko Rzymowi

            Alaryk był gockim wodzem, który przebywał w granicach rzymskich posiadłości od czasów Walensa (364 – 378), którego to pokonał pod Adrianopolem Fritigern. Stabilizacja po zakończeniu walk z Gotami trwała do samej śmierci cesarza Teodozjusza. Walki z Gotami  mocno zdestabilizowały Cesarstwo. Alaryk natomiast nabrał wprawy w walkach z rzymskimi oddziałami ucząc się jak z nimi walczyć na szlaku od Tracji po Grecję. Po śmierci cesarza Teodozjusza część gockich „sojuszników” Cesarstwa znowu podniosła bunt. Przyczyną była rywalizacja o wpływy. Wódz gotów Alaryk (395 – 410) nie został wybrany magistrem militum czyli dowódcą cesarskiego wojska, co wywołało jego wściekłość. Przebywał on już wystarczająco długo w granicach imperium by poznać meandry cesarskiej polityki. Jesienią 401 roku chciał szybko uporać się z problemami na Bałkanach i uderzyć w odwecie na Italię.

Kampania 401/402

            Na nic nie zdały się propozycje ze wschodu. Podjęta przez cesarza Arkadiusza próba przekupienia Alaryka stanowiskiem w Illiricum została przez niego zbyta. 18 XI 401 roku Alryk przekroczył Alpy i postanowił ukarać panującego na zachodzie Honoriusza za brak odpowiedniej nominacji. Wściekły obległ Mediolan w którym przebywał sam cesarz. Z krnąbrnym wodzem Gotów rozprawił się Stylichon, który pokonał armię Alryka 6 IV 402 roku i zmusił go do opuszczenia Półwyspu. Alaryk na dłuższy czas opuścił Italię. Nie zamierzał jednak odpuścić i wciąż chciał atakować włości Honoriusza. Animozja Alryka w stosunku do zachodniego Cesarstwa miała być w przyszłości przyczyną jeszcze wielu innych krwawych wydarzeń…